Dzień Cioci ;-)

by - 13:15

- Ciocia, znalazłem to niebieskie.
- Jakie niebieskie ?
- No to, co się zgubiło (wyraźnie zniecierpliwiony).
- Aha... (i wszystko jasne :)
Z dedykacją dla wszystkich cioć, które pomagały swoim chrześniakom, bratanicom lub siostrzeńcom w wycinaniu, klejeniu i malowaniu laurek dla swoich mam :)
- Ale śliczna ta laurka!
- Podoba Ci się ?
- Bardzo!
- To zrobie Ci taką samą na dzień cioci.
Przpis na pyszne, wilgotne i mocno cytrynowe różyczki znalazłam na blogu Moje Wypieki , a za autorką tegoż cytuję:
Podane poniżej składniki starczyły na około 8 babeczek (autorce przepisu wyszło 10)

CYTRYNOWE RÓŻYCZKI

  • 1 szklanka mąki
  • 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 1/2 szklanki drobnego cukru
  • 60 g miękkiego masła
  • 2 jajka
  • 6 łyżek (90 ml) maślanki (lub jogurtu naturalnego) - dałam jogurt
  • sok z 1 cytryny
  • otarta skórka z 2 cytryn (ja dałam z 1 cytryny i też było MEGA cytrynowe)
  1. Mąkę, proszek do pieczenia i sól wymieszać w naczyniu.
  2. Mikserem zmiksować masło z cukrem, aż będzie kremowe, powoli wbijać jajka, miksując.
  3. Do masy maślanej wsypywać na przemian suche składniki, wlewać jogurt, na końcu sok i skórkę z cytryny.
  4. Przygotować formę - do muffinek lub dowolną. Wypełnić papilotki prawie do pełna - nie urosną bardzo duże.
  5. Piec w temperaturze 180ºC przez około 15 - 18 minut.
  6. Studzić na kratce.

You May Also Like

7 komentarze

  1. Fajnie jest byc Ciocia :)

    Strasznie podobaja mi sie te rozyczki. I Twoje zdjecia rowniez :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam cytynowe cisateczka, KOCHAM KONWALIE ...
    Bajecznie dziś u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne !
    Tez mam te foremki różyczki i bardzo je lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dzieciaki są urocze :) te różyczki też

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekne babeczki :) To pierwsze zdjecie niebywale urocze! Zdradzisz, co to za sosik do nich zaserwowalas?

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale jak uzyskać kształt/ wygląd jak na zdjęciu? Takie różyczki właśnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. No dobra,doszukałam się sama, że to kwestia foremek. A myślałam, że jest jakiś inny sposób. Z pewnością przepis jest cudowny, jednak jak widać tutaj nie o niego tu chodzi...

    OdpowiedzUsuń