Pstrąg pieczony w czerwonym winie
Podjęliśmy dziś bardzo poważne decyzje, rzec można postanowienia wielkopostne - definitywnie i bez wyjątków nie kupujemy jaj "spod trójki" i jemy ryby.. dużo ryb :) I tak na stole zadebiutował dziś pstrąg.
Jest to moja pierwsza wygądająca-jak-żywa-w-dodatku-z-oczami ryba (moje doświadczenie kulinarne w kwestii ryb ograniczało się do dzwonków i filetów łososia) i po przeglądnięciu zawartości lodówki i setki tysięcy blogów zdecydowałam się na zmiksowanie propozycji STĄD i STĄD
Wyszło zaskakująco dobrze, soczyście i niezwykle aromatycznie.
Pstrąg pieczony w czerwonym winie
- 2 świeże pstrągi wypatroszone
- sól ziołowa
- pieprz cytrynowy
- 2 cytryny
- 2 ząbki czosnku
- 1 cebula
- natka pietruszki
- pęczek rukoli
- 2 łyżeczki kaparów
- 2 suszone pomidory w zalewie
- 1 łyżka oliwy z pomidorów suszonych
- garść płatków migdałów
- kieliszek czerwonego wytrawnego wina (ja użyłam wytrawne i lekko musujące Lambrusco)
- Piekarnik nastawiamy na 200 st C., naczynie żaroodporne smarujemy masłem.
- Ryby (wymyte i osuszone) nacieramy solą i pieprzem (również w środku). Dodatkowo środek skrapiamy cytryną (1/2 cytryny).
- W naczyniu mieszamy składniki na farsz: startą skórkę z 1 cytryny, wyciśnięty sok z 1/2 cytryny, posiekaną natkę pietruszki, kapary, pokrojone suszone pomidory, drobno posiekany czosnek oraz łyżkę oliwy z suszonych pomidorów.
4. Faszerujemy środek ryb i przekładamy do naczynia żaroodpornego.
5. Obsypujemy migdałami oraz grubo pokrojoną cebulą, zalewamy winem.
6. Pieczemy ok 45 min i serwujemy na liściach rukoli z dodatkiem ćwiartki cytryny.
4 komentarze
Wygląda tak apetycznie !!! A to towarzystwo rukoli mmmm poezja :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !!!
Życzę wytrwałości w tym pięknym postanowieniu. Zyskacie bardzo. Wesołych, radosnych, pełnych ciepła i cudownej atmosfery Świąt.
OdpowiedzUsuńO u mnie "3" jajek też się kupuje. Przecież to nie ludzkie. Jak się naczytałam, co się w tych fermach dzieje...Urywanie dziobów, wiązanie nóg...
OdpowiedzUsuńNo ale nie pora teraz o tym myśleć!
Życze zdrowych , pogodnych i wesołych świąt!
Ps.
Przepyszny pstrąg. Uwielbiam tą rybę, przepis zapisuję do ulubionych
nigdy nie jadłam ryby w całości
OdpowiedzUsuńi pewnie nie prędko sama taką przygotuję
ale gdyby ktoś mi podał.. zjadłabym z przyjemnością:-)