Wgryzam się ostatnio w temat działek. Różnych... tych budowlanych i tych rolnych do przekształcenia i tych bez możliwości przekształcenia ale z możliwością obejścia braku możliwości zabudowy. Wbrew pozorom bułka z masłem. Nieco pod górkę zaczyna się przy etapie określenia naszych preferencji, których ramy z założenia mają być sztywne i absolutnie nie do obejścia. Gigantyczne schody zaczynają się w momencie kiedy sztywne wytyczne dotyczące np. kiepskich wymiarów nie chcą współpracować z idealnym położeniem i dojazdem. Albo sztywne ramy dotyczące odległości od aglomeracji miejskiej napotykają na walory widokowe i nasza racjonalna i absolutnie-nie-do-zwiększenia odległość nabiera nagle sprężystości rozciągając się o 30 km. Na szczęście konfiguracji w temacie jest wiele, także starczy na kolejne lata poszukiwań, co by nudno nie było.
A w temacie tarty tylko tyle: to obecny Number One na mojej kulinarnej liście przebojów. Czosnek, cukinia i mozarell to doskonałe połączenie, a wzbogacone o słodką czerwoną paprykę - rozpływa się w ustach.
- opakowanie ciasta francuskiego
- średniej wielkości cukinia
- kulka mozarelli
- mały kubeczek jogurtu (naturalny lub grecki)
- 2 ząbki czosnku
- duża garść posiekanej natki pietruszki
- sól, pieprz świeżo zmielony, czerona słodka papryka w proszku
- 1 rozmącone żółtko
2. Przygotowujemy sos czosnkowy mieszając jogurt, rozgniecione ząbki czosnku, posiekaną natkę pietruszki, sól i pieprz (do smaku).
3. Gotowe ciasto kroimy na części, których środek smarujemy sosem. Aby ułatwić sobie sprawę - proponuje wszystkie czynności wykonywać z ciastem ułożonym już na blaszce do pieczenia.
4. Pokrojoną w plasterki cukinię układamy na cieście, a całość posypujemy startą mozarellą, czarnym pieprzem i słodką papryką.
5. Boki tarty smarujemy rozmąconym żółtkiem i wstawiamy do piekarnika na ok 20 -30 min. (lub dłużej - aż ciasto nabierze złotego koloru).
5 komentarze
ale smakowicie wygladaja:) nabralam ochoty na taka przekaske:)
OdpowiedzUsuńw ogóle nie wiem, o czym mówisz w pierwszej części posta ;) ale druga mi się bardzo podoba! bardzo! bardzo!
OdpowiedzUsuńJa robię taką z oscypkeim i cukinią, pyszna sprawa! Podoba mi się pomysł indywidualneog porcjowania ciasta :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe te małe kwadraty.
OdpowiedzUsuńwyglądają niezwykle.
zawsze mam z tym problem? czy takie cudo można podawać na zimno
OdpowiedzUsuń