Jesienne impresje
Kolejna wersja gruszek w czekoladzie - moje ulubione połączenie. Przepis na ciasto jest znakomity i również tym razem sprawdził się bezbłędnie.
- 120g miekkiego masła
- 4 łyżki cukru trzcinowego
- 3 łyżki miodu (mała modyfikacja oryginalnego przepisu)
- 3 jajka
- 10 łyżek mąki
- 2 łyżki kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- kilka małych gruszek
- Piekarnik nastawiamy na 180 st C.
- Masło ucieramy na gładką masę z cukrem i miodem.
- Dodajemy jajka, przesiewamy mąke, kakao i proszek do pieczenia. Całość miksujemy.
- Ciasto przekładamy do kokilek, a do środka wkładamy obrane ze skórki gruszki.
- Pieczemy ok 45 min - sprawdzamy patyczkiem i ew dopiekamy przez kolejne kilka minut (ciasto powinno być lekko wilgotne).
3 komentarze
Pal diabli gruszki, ależ Ty masz tam widoki! Serce się kraje.
OdpowiedzUsuńA gruszki sobie zrobię, bo chodziło za mną coś podobnego już od jakiegoś czasu. A te Twoje wyglądają jak marzenie.
Pozdrawiam
Swietny pomysl na deser. I do tego bardzo fajnie sie prezentuje. A piesek sliczny :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuń